wtorek, 26 lipca 2011


Zycie toczy się dalej...daleko do nieba i s powrotem...taki los...chyba będzie gdzieś można wysiądz i uspokoić swoją dusze... i zasnąć...zasnąć ze by odpocząć od całej prawdy...jestem tu gdzie kwitną kwiaty pachną po życiu za życiem...mój powrót teraz...tysiące lat temu nie wyobraziłam ze znowu się spotkamy...dzisiaj zjem swój kawałek chleba... może zepsuty może nie...jak się go strawi to się dowiem... a życie toczy się dalej... dalej...w oddali widzie obraz pewien szczęścia i miłości...kwiaty pachną po rzeczywistości...i tak ma być...bo przeszłość skazała nam przyszłość...rachunek zapisani...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz